Dnia 19 maja 2016 r. uczniowie klas 4 - 6 uczestniczyli w wycieczce do Görlitz w Niemczech opracowanej i poprowadzonej przez germanistę p. Piotra Zbiegienia. Rolę opiekunów pełnili nauczyciele i rodzice: p. Anna Rudzik, Katarzyna Kopania, Agnieszka Witnik oraz Beata Gabryszewska i Dorota Różnicka.
Celem wyprawy było przede wszystkim zwiedzanie Görlitz, które obejmowało: wizytę w Muzeum Zabawek, bezpieczne i sprawne poruszanie się w środkach komunikacji publicznej- (pociąg, tramwaj, ruch miejski), czytanie i słuchanie ze zrozumieniem komunikatów w języku polskim i niemieckim (zapowiedzi na dworcu, w pociągu, tramwaju, rozkład jazdy, opowiadanie przewodnika w muzeum, odczytywanie niemieckich nazw przy eksponatach, sklepach), poznanie idei Miasta Europejskiego przy Moście Staromiejskim, umiejętność zachowania się w farnym kościele ewangelickim Św. Piotra i Pawła (Pfarrkirche St. Peter und Paul), poznanie ciekawostki architektonicznej „Flüsterbogen“, wizyta w księgarni, galerii „City Center” - podobieństwa i różnice w zakresie takich obiektów w Polsce i w Niemczech.
Wycieczka rozpoczęła się zbiórką na Dworcu Kolejowym w Bolesławcu. Następnie pociągiem o godzinie 7.49 wyjechaliśmy do Görlitz. Z okien tramwaju nr 2 oglądaliśmy miasto, potem przespacerowaliśmy się do Hoffnungskirche (Kościół Nadziei), a także na osiedle Königshufen. Stamtąd wróciliśmy także tramwajem do centrum i udaliśmy się zabytkowymi i wąskimi uliczkami do Muzeum Zabawek przy Rothenburger Straße 7. W muzeum, które utworzył nieżyjący już pan Thomas Fiedler - miłośnik, koneser i kolekcjoner zabawek z okresu NRD. Dzięki uprzejmości jego żony mogliśmy nieodpłatnie wykonywać zdjęcia i filmować ekspozycje muzealne.
Przewodnikiem po muzeum była pani Helga Steinhagen, która podzieliła nas na dwie grupy. Pierwsza udała się na zwiedzanie, druga otrzymała materiały plastyczne i wykonywała zabawkowe pamiątki z pudełek po zapałkach.
W muzeum mogliśmy zobaczyć liczne figurki z bajek, np. Czerwonego Kapturka, czy Królewnę Śnieżkę wraz z krasnoludkami, wszelkie wcielenia Sandmännchena - czyli Piaskowego Dziadka, którego nasze dzieci dobrze znają z kółka języka niemieckiego, setki zabawek wykonanych ręcznie z drewna w fabryce „Seiffen”, zestawy do majsterkowania i budowania, postacie Bolka i Lolka, Maurycego i Hawranka, Rumcajsa, figurki zwierzątek, żołnierzyków i Indian, samochody wyścigowe, osobowe, dźwigi, wozy strażackie, czołgi zdalnie sterowane oraz zestawy dla dziewczyn i chłopców i wiele, wiele innych zabawek-eksponatów. Niektóre można było wypróbować, jak na przykład ogromnego Dziadka do Orzechów czy Pendelreitera - jeźdźca uruchamianego wahadełkiem.
W głównej sali obejrzeliśmy wielką makietę z miasteczkami, lasami, wioskami i dworcami kolejowymi. Na makiecie szukaliśmy sprytnie ukrytych postaci z niemieckich dobranocek.
Po uśmiechach i komentarzach można było odnieść wrażenie, że wizyta w Muzeum Zabawek w Görlitz długo pozostanie w pamięci dzieci z epoki komputera, internetu, tabletu oraz telefonu komórkowego.
Następnie udaliśmy się do odbudowanego w roku 2004 Mostu Staromiejskiego na Nysie Łużyckiej i przeszliśmy na kilka chwil na stronę Polski. Kolejnym punktem zwiedzania był kościół ŚŚ. Piotra i Pawła, gdzie wysłuchaliśmy koncertu organowego – „Toccaty” i „ Fugi d-moll” Jana Sebastiana Bacha.
Kolejną ciekawostką był tak zwany Flüsterbogen - na Untermarkcie - Dolnym Rynku. Jest to portal budynku pod numerem 22 wybudowany i przebudowywany w latach 1500, 1525 oraz 1726. Atrakcja tego miejsca polega na tym, że przez rynienkę w łuku pomiędzy filarami doskonale przenoszone są fale dźwiękowe. Osoba stojąca po jednej stronie, mówiąc szeptem, może przekazać swoje sekrety drugiej.
Po „wypróbowaniu” Flüsterbogen'u przeszliśmy obok Fontanny Neptuna do Starego Ratusza, gdzie wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie przy greckiej bogini sprawiedliwości. Idąc w kierunku Obermarktu - Górnego Rynku, zajrzeliśmy do sklepu „Schlesische Schatztrue” - Skrzynia ze Skarbami ze Śląska, między innymi z porcelaną bolesławiecką. Podziwialiśmy wąskie zabytkowe uliczki, jak np. Schwarze Straße, aż dotarliśmy do najpiękniejszego domu towarowego w Niemczech - Karstadt'u w Görlitz. Niestety ze względów ekonomicznych jest on od kilku lat zamknięty.
Długo oczekiwanym punktem w programie wycieczki była Galeria „City Center”, gdzie wspólnie z opiekunami zjedliśmy lody, desery oraz przejrzeliśmy stoiska z ubraniami i markowymi artykułami sportowymi.
Po wizycie w galerii musieliśmy już wracać na pociąg. Do Dworca Kolejowego DB szliśmy reprezentacyjną ulicą Berliner Straße przeznaczoną tylko dla ruchu pieszych i tramwajów. Na dworcu był jeszcze czas na zakup widokówek w księgarni i przegląd kolorowej prasy, która po stronie niemieckiej jest bardzo podobna do polskiej.
Pociąg zawiózł nas do Węglińca, gdzie czekaliśmy na połączenie do Bolesławca. Aby nie stać na peronie, udaliśmy się do tamtejszego parku, gdzie znajduje się pomnik papieża Jana Pawła II oraz monument w kształcie piramidy na pamiątkę powrotu Ziem Zachodnich do Macierzy (dawny pomnik poległych w I wojnie światowej).
W Bolesławcu powitali nas rodzice i tym samym wycieczka dobiegła końca.
Piotr Zbiegień